Dzisiaj uświadomiłam sobie na dobre, że na 2015 można już postawić krzyżyk. Czas jest dla mnie nadal pojęciem dość abstrakcyjnym, ale daje pewne poczucie bezpieczeństwa, w ramach którego można umieścić wiele wydarzeń, w tym posty. Posty nie muszą być tylko słowem pisanym, niemającym nic wspólnego ze światem, w którym piszący się porusza. Moje posty to mój pamięciowy wehikuł czasu, którym zapraszam w podróż każdego, kto chętny.
Lubię pisać o filmach i o muzyce – i w roku 2015 z przyjemnością dzieliłam się z Wami moimi odkryciami. Zaczęłam bardzo niewinnie, od …. No właśnie
a potem poszło z górki!
Aż cztery posty poświęciłam na kobiety. To znaczy: na filmy erotyczne, które mogą spodobać się kobietom.
Potem napisałam o muzyce, która uśmiecha duszę i o tym, dlaczego warto zainwestować w oryginalne płyty z muzyką.
Rozpoczęłam też cykl >książka miesiąca< który mam nadzieję kontynuować, zachęcając Was do kolejnych lektur. Na przykład do kultowej książki, o której wszyscy słyszeli, ale mało kto przeczytał :- ) Jak i do książki, dzięki której jako kobieta docenisz to, co masz i to, co możesz.
Kolejną sprawą z zakresu kultury jest cykl Film Tygodnia, który udaje mi się kontynuować po dziś dzień. Zaczęłam filmem, który uwielbiam, a który przenosi mnie w czasy i miejsce może dla mnie odpowiednie?
Niemniejszym sentymentem darzę kolejny film – mam nadzieję, że 1) poświęciliście mu swój czas 2) zadziwił Was i rozbawił.
Jedyny jak do tej pory film, na którym byłam w kinie dwa razy :- )
Życie bywa trudne, lub utrudnione w różny sposób. Czasem są to
– czynniki zewnętrzne
– decyzje tych, od których jesteśmy zależni i którym się wydaje, ze wiedzą lepiej
– wybór stylu życia, który determinuje wszystkie wartości
– nagły zwrot akcji, gdy trzeba improwizować
– presja społeczna
– zderzenie się z wyborem między kłamstwem i prawdą gdy ta druga zadziała na naszą niekorzyść
– efekt kuli śniegowej, z której trudno sie wyplątać
– uczucia i emocje, których nie rozpoznajemy i je tłumimy
– wydarzenia, które wymknęły się spod kontroli
– ponury żart od losu
Filmy nie opowiadają jedynie o problemach, ale potrafią otworzyć przed nami zupełnie inny świat, inną rzeczywistość, na przykład
– upiorną, ale fascynującą
– zimną i bezlitosną, w której każdy dzień zdobywany jest przemocą, przechodząc do historii
– sadystyczną i z przesłaniem od sadysty
– sadystyczną bez przesłania
– wojenną, powojenną, z gorzkimi skutkami swoich decyzji
– zupełną zmianę
Filmy również potrafią bawić. Dużo czasu minęło, zanim to doceniłam! A bawią one:
czekoladowo,
po francusku,
amerykańską nadzieją,
świątecznie, i jeszcze raz świątecznie :- )
Przeczytaliście lub obejrzeliście COŚ z tej listy? Jak wrażenia?