Jak wierzyć w dzisiejszych czasach?

Wcześniej zdążyliśmy ustalić, że wierzyć w Boga, a wierzyć Bogu to dwie różne sprawy, a z czasem odkryłam, że ludziom najbardziej doskwiera to drugie. Łatwo jest uwierzyć w Boga – bo to nic nie kosztuje. Wierzy się, albo nie- że jest taki Ktoś. I tyle. To niczego nie zmienia. Jednak uwierzyć Bogu to już zupełnie co innego, bo tym samym otwieramy się na Jego działanie, doświadczanie Go – a to jest ryzykowne.

 

 

 

Tylko, czy Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18,8b)

 

 

 

Ludzie  często pytają  Jak wierzyć w dzisiejszych czasach?  W domyśle: jest ciężko, jest tyle zła, to wszystko wydaje się być poza wszelką kontrolą.  Tylko ktoś, kto postrzega realia przez różowe okulary może naprawdę WIERZYĆ  Bogu.

 

Już idę z pocieszeniem: na Ziemi, odkąd człowiek postanowił poznać zło, nigdy nie było dobrze.
Zawsze były wojny, kradzieże, łapówkarstwo, kłamstwa, pomówienia, nienawiść, przemoc – zawsze było cierpienie. Dzisiejsze czasy nie są inne od tych biblijnych. Ale jedno je różni: dzisiejsze czasy to jedyne, które znamy. Dlatego traktujemy je tak wyjątkowo, tak personalnie. I czujemy się zagrożeni, gdy na świecie, w najbliższym otoczeniu zwłaszcza, dzieje się coś, co może zachwiać naszym bezpieczeństwem. Wtedy zdajemy się odwoływać do Kogoś kto może mieć jako jedyny kontrolę nad tym wszystkim: Czemu tak się dzieje? Boże, widzisz i nie grzmisz?!

 

Warto wiedzieć, że Jezus nie kłamał – nie obiecywał nigdy, że będzie bezproblemowo. Wręcz przeciwnie – mówił o wielu trudnościach, które są i które nadejdą, ale zawsze dawał swoje słowo, że będzie z nami.

 

 

 

Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść. (1 Koryntian 10,13)

 

 

 

Są dwa wyjścia:

 

 

„Zdobądź się na akt wiary lub przeżyj życie jako zgorzkniały człowiek”  („Incepcja”)

 

 

A ja jeszcze dodam: KIEDY wierzyć, jak nie wtedy, gdy świat nie jest miejscem bezpiecznym i stabilnym? Gdy wszystko układa się dobrze, gdy mamy kontrolę nad wszystkim –lub tak się nam wydaje – wiara nie jest człowiekowi do niczego potrzebna. Dlatego tak wiele zachodnich społeczeństw zlaicyzowało się; człowiek żyjący w dobrobycie i stabilizacji nie odczuwa potrzeby Boga i Jego siły, bo czuje, że ma własną. Dopóki nie dzieje się nic co potrząsa życiem w posadach.

Jestem za tym, żeby uwierzyć dziś i teraz. Z prostej przyczyny: wiara nie dotyczy tylko naszych materialnych spraw, zdrowia, a nawet życia. Ale wykracza poza to wszystko; pozwala Ci widzieć szerzej, patrzeć wyżej, czekać z radością na coś więcej.
Dzięki temu, że uwierzysz, nie tylko będziesz zbawiony, nie tylko nie będziesz z obawą zaczynał każdego dnia i czytał z przerażeniem newsów, ale będziesz w stanie zmieniać świat wokół siebie- czasem drobnymi  czasem wielkimi gestami. Wiara napędza.
Ponadto najważniejsze: dzisiejsze czasy to jedyne czasy jakie mamy.

 

 

 

Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Czy utrapienie, czy ucisk, czy prześladowanie, czy głód, czy nagość, czy niebezpieczeństwo, czy miecz? (..)Ale w tym wszystkim zwyciężamy przez tego, który nas umiłował.  (Rzymian 8,35-37)

 

 

 

Wiara nie idzie sama; przynosi pokój, nadzieję, odwagę, niezłomność, radość. Eliminuje lęk.  Wiara to cały pakiet duchowych darów, całe Niebo narzędzi do dyspozycji – na każdą okoliczność.

 

 

Lecz kto mnie słucha, bezpiecznie mieszkać będzie i będzie wolny od strachu przed nieszczęściem. (Przypowieści Salomona 1,33)

Nie lękaj się strachu znienacka ani nieszczęścia, gdy spada na bezbożnych, gdyż Pan będzie twoją ufnością, a twojej nogi strzec będzie od sideł.( Przypowieści Salomona 3,25-26)

 

Aby uwierzyć, otwórz swoje serce i siebie całego na Jah. Jeśli nie wiesz jak , powiedz Jah:

 

Boże, nie chcę się bać o przyszłość. Chcę wolności, pokoju, chcę wszystkiego, co dla mnie masz, chcę poczuć jak bardzo mnie kochasz. Chcę żyć wiarą, której nie pokona żaden problem, żadna sytuacja na świecie. Amen.

 

 

Trudności, destabilizacja przyjdą i tak. Ty musisz wiedzieć jedynie, że NIC nie jest poza kontrolą Boga. Wszystko, co Mu oddasz, będzie w dobrych rękach. I On da Ci siłę by poradzić sobie ze wszystkim, co przyjdzie niezależnie od Ciebie. Jak się poczujesz? Wolny, spokojny, niezwyciężony. Tego życzę każdemu z Was!

 

 

Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony.(Rzymian 10,11)
Cóż tedy na to powiemy? Jeśli Bóg za nami, któż przeciwko nam? (Rzymian 8,31)

 

 

Sprawdziłam. Tak jest.

Bless you all!

wiara,jak wierzyć w dzisiejszych czasach,trudna wiara,wiara w boga