Jak się zmotywować do motywacji.

Na pewno jako kobieta (tak, to jest tutaj istotne) niejednokrotnie podejmowałaś wyzwanie i wytrwałaś w nim … trochę. Pierwszy dzień pełna entuzjazmu, za dwa dni klapa, trzeciego dnia załamka i wyrzuty sumienia. I znów od nowa. I tak przez szereg lat.

 

 

Kobiety tak mają. Bo  jest to związane z ich naturalnym cyklem. Można powziąć postanowienie niejedzenia słodyczy, ale gdy nadchodzi PMS, nie ma mocnych. I czasem nie ma sensu z tym walczyć.
Dlatego nam, kobietom jest trudniej wytrwać w postanowieniu; nie tylko dietetycznym, ale jakimkolwiek innym; bo rządzą nami hormony, co oznacza zmienne nastroje, co z kolei rzuca niewłaściwe światło na sprawy.

 

Tylko  jeden  gryz!

 

Znasz pewnie  ten eksperyment, gdy dzieci w wieku przedszkolnym pozostawiono w pokoju same, z jedną, słodką pianką na talerzu naprzeciwko nich. Dzieci mogły ją zjeść od razu lub poczekać kwadrans  na powrót badacza i dostać dwie pianki. Te, które w torturach przeczekały piętnaście minut, używały najczęściej technik unikania: zakrywały oczy, odwracały się plecami do pokusy. Wtedy zauważono, że dzieci, które pokonały słabość ulegania natychmiastowej gratyfikacji, rzadziej cierpiały na otyłość i rzadziej popadały w różnego typu uzależnienia. Z czasem okazało się też, że odnosiły większe sukcesy.
Jeśli należysz do grupy dzieci, które wybrałyby jedną piankę, ale teraz, a jednocześnie bardzo pragniesz schudnąć , lub na przykład zmienić sposób odżywiania, nie załamuj się! Mam dla Ciebie skuteczne rozwiązanie, sprawdzone przeze mnie tym bardziej, że jedziemy na tym samym wózku!
Rozumiem oczywiście, że wiele rzeczy wymaga procesu – dojrzałam do tego i zaakceptowałam to, ale jeśli chodzi o robienie czegoś, na co nie mam zbytniej ochoty, ale wiem, że wyjdzie mi na zdrowie (ćwiczenia, ograniczenie słodyczy) potrafię jak mantrę powtarzać „Od jutra będzie inaczej” – codziennie.

 

Chodakowska  ZNOWU  wita

 

Gdy zaczęłam ćwiczyć  z Ewą Chodakowską po długiej przerwie, pocieszyły mnie jej słowa: Lato się zbliża.  Zabrzmiało to tak świeżo, tak obiecująco! Tymczasem…. To nie było lato 2015. Ani 2014. To lato zbliżało się w 2013. Ja, niemądra powiedziałam sobie : Fajnie! Lato ZNÓW się zbliża! – a potem pomyślałam: A gdyby Ewa powiedziała: Lato dwa tysiące trzynaście się zbliża? Mamy prosty wynik: jest rok 2015, a gdzie jestem ja? Dokładnie tam, gdzie dwa lata temu. Można wyciągnąć wnioski i COŚ* z tym zrobić, by za kolejne dwa lata nie włączyć płyty z datą 2017 i nie usłyszeć znowu, że lato się zbliża. Lato co roku będzie się zbliżać, bo tak stworzony jest świat. Chodzi o to, co zrobimy pomiędzy jednym latem a drugim. Kolejne lato będzie czasem żniw.

 

Słowo do Ciebie, człowieka nie-zmotywowanego

 

Rozumiem ludzkie słabości, rozumiem ich mechanizmy i nikogo nie potępiam za brak silnej woli, nie oceniam negatywnie niczyjego stylu życia; rządzi nami szereg przeróżnych mechanizmów, które sprawiają, że nie potrafimy albo się do czegoś zabrać, albo w tym wytrwać, albo dokończyć. I często jest to głęboko, auto-dołujące. Nie chcę Cię motywować dołowaniem. Tylko miłość i zrozumienie mogą coś (wszystko!) zmienić w środku człowieka, co prędzej czy później objawi się na zewnątrz. Podejdź do siebie nie na luzie (bo przeholujesz i znów skończy się tabliczką czekolady zamiast ćwiczeń) ani nie z dystansem, ale z miłością. Ona Cię „wypoziomuje”.  Nie jesteś na pozycji straconej, dopóki żyjesz, możesz wszystko zmienić.

 

Mój sposób, moja rada*

 

Pewnego dnia nie wiedziałam już, co zrobić, by osiągnąć wyznaczony cel, a jednocześnie wytrwać na całej drodze do niego. Wtedy w mojej głowie zabrzmiały znamienne słowa: TYLKO DZIŚ.
Tylko dziś wytrwaj 40 minut na ćwiczeniach,
Tylko dziś nie jedz słodyczy,
Tylko dziś zrezygnuj z nocnego buszowania w lodówce,
Tylko dziś nie pal,
Tylko dziś spędź dwie godziny na szukaniu pracy
(….)
Tylko dziś nie narzekaj na nic,
Tylko dziś okaż miłość drugiemu człowiekowi,
Tylko dziś przebacz,
Tylko dziś nie decyduj się na zły nastrój

 

Tylko dziś, bo jutro do Ciebie nie należy!

A jeśli przypadkiem, szczęśliwie znowu obudzisz się bezpieczna w swoim łóżku i przywitasz nowy dzień, znów powiedz, że…TYLKO DZIŚ!
Ps.  A jeśli nie przypadkiem Jesteś Druga, to wiedz, że nie jesteś sama z żadnym problemem i wyzwaniem :-)

 

Co zrobisz tylko dziś??