Dwie dekady temu, lipcowy dzień. Jechałam autobusem, stojąc na przegubie. Nagle dobiegł mnie głos: Jak pani zbladła! Proszę sobie usiąść! – dotarł mnie do mnie głos jakiejś pasażerki, ale jakby zza szyby. Usiadłam i spojrzałam przez okno, ale wówczas zobaczyłam tylko jedną, czarną plamę, która najpierw zajęła jedno oko, a potem rozlała się również na drugie. Nie mogłam zrobić nic, niczego powiedzieć, nijak zareagować, jakaś część mojego ciała zesztywniała i czułam tylko jak moje tętno przyśpiesza, a głosy wokół były już dla mnie niedostępne.
Całe to samopoczucie trwało kilka sekund. Może dziesięć. Wysiadłam na swoim przystanku i tam na chwilę zostałam. Próbowałam ogarnąć, co się wtedy wydarzyło, ale miałam poczekać z tym jeszcze kolejne dwadzieścia lat.
– Prawdopodobnie wtedy przeszła pani mikro udar mózgu, czyli przemijające niedokrwienie, a teraz grozi pani pełny udar! Wie pani czym jest TIA? – Sierpień 2022.
Dziś napiszę Wam nie o Święcie Hamaka – bo dziś też taki dzień obchodzimy (kocham hamaki!) ale o innym który też jest dziś – Światowym Dniu Mózgu. Zacznę tak:
Prof. Konrad Rejdak prognozuje:
– Szacujemy, że jedna na trzy osoby dozna w swoim życiu znaczących zaburzeń układu nerwowego, w części są to stany przemijające, ale i tak skala problemu jest ogromna.[1]
– Najczęstszymi chorobami neurologicznymi są choroby naczyniowe, na pierwszym miejscu jest udar mózgu, który w Polsce dotyka 70 tys. osób rocznie. Duży udział mają też zespoły bólowe – sama migrena może dotyczyć ok. 15 proc. społeczeństwa. Bóle kręgosłupa to obecnie plaga w związku z coraz bardziej siedzącym trybem życia i pracy – wskazuje neurolog.
– Nieco rzadsze problemy to m.in. choroba Parkinsona i stwardnienie rozsiane. Choroba Parkinsona dotyczy ok. 100 tys. osób w Polsce. Z kolei stwardnienie rozsiane atakuje głównie ludzi młodych między 20. a 40. rokiem życia. Dotyczy ok. 55 tys. osób w naszym kraju – wymienia prof. Rejdak.
Tymczasem liczba neurologów w Polsce wynosi niewiele ponad 4 tys., a jedna trzecia z nich jest już w wieku emerytalnym.
Przypadek Hailey Bieber
Chciałabym zapomnieć o tym, co było ponad dwie dekady temu jak i sierpniu 2022, ale nie mogę. Przede mną kolejne MRI głowy, które wykaże, czy zmiany w moim mózgu postępują, czy nie. Póki co…
Kilka dni temu przygotowywałam na zajęcia z angielskiego temat medyczny – i tym oto tropem natrafiłam na video Hailey Bieber, która w marcu 2022 przeszła TIA (transient ischemic attack – przemijający atak niedokrwienny czyli mikroudar) mówiąc:
– To był dzień jak co dzień. Siedzieliśmy z mężem na tarasie, jedliśmy śniadanie i nagle poczułam dziwne uczucie drętwienia biegnące od palców jednej ręki do ramienia. Gdy Justin zapytał mnie, co mi jest, już nie byłam mu w stanie odpowiedzieć.
Zadzwonił po pogotowie, wiedział, że przechodzę udar.[2]
Wtedy w lipcu w autobusie nikt nie wiedział, że przechodzę TIA, a ja po krótkim odpoczynku na przystanku jak gdyby nigdy nic wróciłam do domu i nigdy nikomu o tym nie powiedziałam. To był duży błąd.
– Po TIA w przeciągu tygodnia – trzech, trzydzieści procent pacjentów ma pełny udar! Gdyby miała pani jakiekolwiek objawy; drętwienie, zaburzenie widzenia, mowy, silne bóle głowy, proszę nie czekać, tylko natychmiast wezwać karetkę! – grzmiał neurolog, który przyjmował mnie do szpitala w sierpniu 2022.
To był dla mnie bardzo trudny dzień.
Jeszcze bez badań, bez diagnozy, jeszcze nastraszona przez lekarza, ze świadomością, że w każdej chwili mogę mieć udar!
TIA i fakty
Nie jestem specjalistką od udarów i szczerze, wolałabym nią nie być, bo to oznaczałoby, że albo go przeszłam, albo już całkiem wpadłam w hipochondrię. Ale chcę przekazać Ci swoją wiedzę i doświadczenia na ten temat.
Jak rozpoznać, że ty lub ktoś inny przechodzi mini-udar?
Objawy, które miała Hailey są książkowe, ale nie zawsze występują wszystkie razem.
Ja osobiście uważam, że rok temu nie przechodziłam TIA, mimo, że cała ta szpitalna historia zaczęła się od oczu, wysokiego pulsu, bólu głowy i jakby większego odczuwania lewej części ciała – opisywałam Wam już zresztą cały ten cyrk tutaj. Proszę, można się pośmiać.
Ale jestem całkowicie pewna, że przeszłam TIA w wieku 17 lat.
Gdy zaobserwujesz u siebie lub kogoś:
– Niedowład, drętwienie (może iść z tym mrowienie) osłabienie mięśni zwłaszcza jednostronne (często włącznie z twarzą),
– Zaburzenia mowy, bełkotliwa mowa
– Zaburzenia słuchu,
– Zaburzenia równowagi,
– Nagła, przemijająca utrata wzroku w jednym oku lub dwóch,
– Ewentualne silne bóle głowy
I nawet jeśli te wszystkie objawy przejdą po kilku sekundach, minutach do godziny, a całkowicie ustępują w ciągu doby,
Nie wahaj się, dzwoń pod 112.
Tu liczy się dosłownie każda sekunda, zanim dojdzie do nieodwracalnych zmian w mózgu. On nie lubi czekać. Może, gdyby szybciej wezwano pomoc do mojej przyjaciółki, nadal byłaby z nami – a tak, po kilku dniach pobytu w szpitalu przychodzi tylko jedno: decyzja o odłączeniu od aparatury i zgoda na pobranie organów.
Bo mózg to życie. To twoje być albo nie być.
Kto może mieć udar?
Każdy. Przykro mi, ale jak widać po wspomnianych przypadkach, każdy.
Oczywiście są zwiększone czynniki ryzyka, m.in.
– zbyt duży cholesterol LDL
– palenie papierosów
– cukrzyca
– migotanie przedsionków
– miażdżyca
– nadwaga
– niekontrolowane nadciśnienie tętnicze
– pracoholizm
– antykoncepcja hormonalna
Mózg czy serce?
Odwieczny dylemat; kierować się sercem czy rozumiem? Cóż, te dwa organy są niezbędne dla naszego życia, co ciekawe, często są ze sobą połączone…
Hailey Bieber dowiedziała się w szpitalu, że na jej TIA złożyło się kilka czynników, m.in. antykoncepcja hormonalna + długi lot samolotem, migreny oraz niedomykająca się zastawka serca, którą ma…około 30% społeczeństwa.
Gdy kolejni specjaliści badali mój mózg, ta sugestia również padła – powędrowałam więc do kardiologa, gdzie zaczęto mi robić szereg badań…
W mojej mózgowej historii, gdy przyszły już wyniki MRI głowy, wykazujące mikroskrzepy na mózgu, miałam do czynienia w sumie z 8 neurologami. Co ciekawe, każdy z nich zadał mi to samo pytanie – jedno z pierwszych:
– Czy kiedykolwiek przyjmowała pani antykoncepcję hormonalną?
Nie wiesz, co siedzi w jej głowie
Nie wiem, co wykaże kolejne MRI, kierowana uspokajaniem neurologów, jestem oczywiście dobrej myśli, od czasu do czasu zażywając Acard. Jednak miałabym apel do każdego z Was:
Chociaż raz na dwa-trzy lata zrób sobie MRI głowy. Nie bój się, że „coś tam jeszcze wyjdzie” bo nawet jeśli, lepiej zareagować od razu, niż żeby rodzina dowiedziała się tego dopiero od patomorfologa.
Znam trzy osoby, u których MRI głowy wykryło opończaka – to niegroźna zmiana, na którą nie trzeba w ogóle reagować, jeśli nie sprawia bólu, bodajże modelka, Karolina Pisarek to również ma.
Szczególny apel do kobiet korzystających z hormonalnej antykoncepcji – to samo pytanie od 8 neurologów nie jest przypadkiem.
To, że w wieku 18 lat pochowałam koleżankę, a w przeciągu kilkunastu następnych, kilka kobiet, które znam (a nawet vlogerek!) wylądowało w szpitalu z zakrzepicą, bo korzystały z hormonalnej antykoncepcji, również nie pozostaje bez znaczenia.
Przy czym, hormonalnych preparatów (tabletek, plastrów) nie trzeba przyjmować długo! Wręcz przeciwnie – jeśli coś złego się wydarza, zwykle są to pierwsze 3 miesiące. Zakrzepica może = udar lub zawał serca.
Możesz już dawno zaprzestać przyjmowania DA (nawet lata temu), ale ten okres, gdy je brałaś, mogą wpłynąć na stan, obraz mózgu.
Możesz mieć też czynnik Leiden, o którym nie masz pojęcia, a który znacząco podnosi u Ciebie ryzyko wystąpienia zakrzepicy. Dla porówniania;
MRI mózgu prywatnie kosztuje około 330-450 zł. Jedna wizyta u fizjoterapeuty kosztuje mnie 140 zł – przez pół roku chodziłam co tydzień. Sami policzcie.
Taniej kosztuje zmiana nawyków żywieniowych, podjęcie regularnej aktywności fizycznej, a rzucenie palenia jest tylko na plus.
Żyjemy w Polsce, w Europie w trudnych warunkach; coraz szybciej, w stresie (a przewlekły stres naprawdę powoduje szereg chorób!) często mamy niewłaściwą dietę, dania z półproduktów bogate w tłuszcze trans, tragicznie mało ruchu (to są słowa fizjoterapeuty: „Nawet sobie nie zdajesz sprawy z tego, jak ludzie mało się ruszają!”) i wiele zanieczyszczeń w powietrzu – zwłaszcza na Śląsku, w miesiącach grzewczych.
To wszystko mówi jedno: zgiń jak najszybciej!
A ja mówię; nie umieraj przedwcześnie i bezsensownie. Zadbaj o sobie, zestarzej się w pełni sił, bądź tym influencerem, którego warto naśladować, a potem niczym Abraham, który „opadł z sił i umarł w pięknej starości, syty dni”. [4]
Tego nam wszystkim życzę!
[1] https://portal.abczdrowie.pl/choruje-juz-5-mln-polakow-jako-neurolodzy-bijemy-na-alarm
[2] https://www.youtube.com/watch?v=dBpzfvwZx9U
[3] https://www.mp.pl/pacjent/zakrzepica/wszystkoozakrzepicy/zakrzepicazylna/73875,antykoncepcja-hormonalna-a-zakrzepica-zylna
[4] 1 Mojż. 25:8