WOŚP od kuchni

Czasem proszę kogoś o kilka słów na dany temat. Dziś swój ślad na moim blogu zostawia Karina Moc . Poznałam ją jako niezwykle optymistyczną, wiecznie uśmiechniętą osobę, którą- zdaje się- że znają całe Czechowice :-D Pomimo sukcesów Kariny w piłce siatkowej, dzisiaj o czym innym….

Badania sondażowe wykazują, że co 10. Polak był przynajmniej raz w życiu wolontariuszem WOŚP. Ty w zeszłym roku (tylko w zeszłym?) byłaś szefem jednego ze sztabów WOŚP. Skąd się tam w ogóle wzięłaś?

Skąd się wzięłam dobre pytanie, to nie była „miłość od pierwszego wejrzenia”  Wolontariuszem zostałam pierwszy raz w w 2012 roku za namową kolegi. W następnym roku ten sam kolega namówił mnie do organizacji sztabu i tak potem się to rozkręciło…..

Na czym polegają obowiązki szefa sztabu?
Obowiązków jest dużo…. Nie wiem nawet od czego zacząć. Mnie się poszczęściło, współpracowało ze mną wiele osób, które organizowały WOŚP w latach poprzednich. Dlatego też obowiązkami mogłam się podzielić.

W pierwszej kolejności należy założyć Sztab, czyli należy zebrać odpowiedzialne osoby, które będą odpowiedzialne za poszczególne zadania np:

Za wolontariuszy
Za liczenie pieni
ędzy,
Za ochronę,
Za koncerty,
Za sponsorów,
Za reklamę itd., itd.

Należy uzyskać odpowiednie pozwolenia, trzeba poinformować władze miast, policję,straż,pogotowie. W naszym przypadku również straż miejską.

Trzeba rozesłać informację do szkół, że poszukujemy wolontariuszy. Informację taką zamieszczaliśmy również na stronie www.czecho.pl

Następnie trzeba zorganizować szkolenie dla tych ludzi. Mogłabym tak wymieniać bez końca co należy zrobić A ja jako szef rozdzielałam obowiązki i musiałam dopilnować alby wszystko zostało wykonane zgodnie z planem.

Dlaczego uznałaś, że to jest warte Twojego czasu i zaangażowania?

Uważam ,że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy robi bardzo dużo dobrego w Polsce dla dzieci jak i teraz dla seniorów. Może kiedyś ja będę w potrzebie i znajdzie się ktoś kto się nade mną pochyli…..

A poza tym satysfakcja po zakończonej zbiórce jest NIESAMOWITA!!!! Nie da się tego opisać , co czuje szef Sztabu, jak pieniądze lądują bezpiecznie w banku. Tych uczuć nie da się kupić nigdzie…..

Ile osób na terenie jednej gminy (Cz-Dz mam na myśli) zaangażowanych było w wolontariat w zeszłym roku?

Samych wolontariusz razem ze Sztabem było ok 120 osób. Nie wspomnę o sponsorach , osobach które pomagały organizować różne rzeczy, typu scena, nagłośnienie itd…. Myślę,że w sumie zaangażowanych osób było ok 200.

Na stronie WOŚP jest oficjalne oświadczenie, że Jurek Owsiak nie pobiera za działalność w WOŚP ani grosza. A jednak ludzie są najbardziej nieufni, jeśli właśnie o pieniądze chodzi. Czy przeciętny Polak może sprawdzić na co poszły środki, którymi zasilił Orkiestrę?

Oczywiście można wejść na stronę Fundacji i tam można dowiedzieć się wszystkich potrzebnych informacji. Poza tym działalność Owsiaka widać gołym okiem w prawie każdym polskim szpitalu pediatrycznym.

Spotkałaś się kiedyś osobiście z Jurkiem Owsiakiem?

Nigdy nie miałam okazji, może jakbym została w Polsce i organizowała dalej Sztab…. Pewnie kiedyś pokusiłabym się na spotkanie z nim. Dla mnie Jurek Owsiak jest osobą, który potrafił zaangażować naród polski do czegoś pięknego, za to go cenię… Za to również,że pomimo przeciwności robi to o czym marzy …. Ja go rozumiem

Widziałam Cię w akcji. Działasz z wielkim zaangażowaniem, jesteś dobrze zorganizowana i zdeterminowana Pamiętasz jakieś zabawne sytuacje lub wpadki, podczas prowadzenia imprezy?

Jestem zorganizowana ale mogłam taka być bo miałam świetne osoby w okół siebie. Mogłam na nich polegać.

Pamiętam, pamiętam….

Wchodząc na scenę miałam przywitać gości a przede wszystkim zapowiedzieć naszego Burmistrza, Pana Mariana Błachuta …. Zapowiedziałam go ale jako Pana Damiana Błachuta, chciałam się szybko poprawić ale w głowie powstała czarna dziura i powiedziałam tylko przepraszam hehheehh :-)

Tylko to mi przyszło do głowy :-)

Nasz sponsor , jeden z wielu Piekarnia U Habermanna przygotowała dla nas, dla wolontariuszy drożdżówki. Zapomnieliśmy ich odebrać i musieli za nami dzwonić….. Wpadek było więcej ale liczy się rezultat:-) Cieszę się,że mogłam zdobyć tak cenne doświadczenie.
Myślę,że moja przygoda z Wośp-em jeszcze si
ę nie skończyła :-)


Dzięki! :)

WOŚP 2014,wośp czechowice dziedzice,karina moc Karina Moc Czechowice WOŚP