Tak, dziś będzie trochę o seksie. A trochę nie. Jako tło do tego posta, włączyłam sobie Coffee Time Jazz, a ponieważ to potrwa, potem poleci Nina Simone. Od razu może się wynurzę: nie obchodzę WalentynekContinue reading
Tak, dziś będzie trochę o seksie. A trochę nie. Jako tło do tego posta, włączyłam sobie Coffee Time Jazz, a ponieważ to potrwa, potem poleci Nina Simone. Od razu może się wynurzę: nie obchodzę WalentynekContinue reading