Muzyka, która zmienia.

 

NLM,No Longer Music,koncert,gospel,muzyka gospel,muzyka uwielbieniowaI znów o muzyce! Sił już do siebie nie mam! Żebym jeszcze była uzdolniona muzycznie – żebym umiała odróżnić Cdur od Ddur albo zaśpiewać czysto “Wlazł kotek na płotek”! Ale…cóż, mam potrzebę, żeby o tym napisać, to piszę.
Dzisiaj będzie o muzyce z Nieba. A w Niebie nikt nie będzie snuł się w powłóczystej, białej szacie z kąta w kąt, z wiolonczelą czy harfą; osobiście nie chciałabym iść do takiego Nieba.
Ja tam spotkam metalowców, rockmanów, reaggowców; każdego, na kogo Bóg miał pomysł!
Ale zacznijmy lajtowo:

Jak wiecie lub nie, wszystko zaczęło się w naszej mentalności od  nazwania muzyki uwielbieniowej, muzyką gospel. A muzyka gospel powstała w 19 wieku i była formą uwielbiania Boga muzyką, przez czarnoskórych niewolników. To tak w dużym skrócie.
Niewolnicy do chrześcijaństwa początkowo podchodzili nieufnie, patrząc, jak traktują ich chrześcijańscy panowie-plantatorzy. Jednocześnie w historiach biblijnych odnajdywali, opisane, swoje losy. Gospel to tęsknota za wolnością. Muzyka, która powstała na bazie afrykańskich rytmów spirituals i blues’a. Z kolei na jej bazie powstał jazz.
Droga do tego była nieco dłuższa, bo na początku gospel (God spell) nazywana była nawet muzyką diabelską. Czareni mieli z nią pod gókę, zanim na dobre zadomowiła się w kościołach.
Muzyka gospel zmieniała się i zmienia nadal.
Obecnie znam mnóstwo form uwielbiania Boga muzyką, , ale trudno byłoby mi podpiąć to pod gospel.

Tradycja swoje, a Bóg swoje

W naszej kulturze przywykliśmy do muzyki religijnej, którą bardzo trudno nazwać muzyką uwielbieniową – zważając na miny i postawę ludzi w Kościołach, wystękujących kolejne słowa, które z radością mają niewiele wspólnego, a o radość , autentyczną taką, w uwielbieniu Boga chodzi. Nieco lepiej robi się w okresie Bożego Narodzenia, kiedy to prócz tradycyjnych kolęd, nierzadko nawet wesołych, dochodzą pastorałki. Ale ogólnie jakoś tak się utarło, że jak uwielbiać Boga to z miną w stylu „właśnie mi ojca siekierką zabili” w wielkim namaszczeniu, powadze, nieruchomo.

Odzwyczaiłam się od takiej formy, kiedy zrozumiałam, że to Królestwo Boże, które tak „uwielbiamy” i modlimy się, żeby zeszło na ziemię („Przyjdź królestwo twoje jako w niebie tak i na ziemi…”) nie na tym polega! Królestwo Boże jest pełne ruchu, dźwięków, światła, kolorów, radości, pomysłów, talentów, zupełnie różnorodne!

Różnorodność uwielbiania

Od razu pozwoliłam sobie nazywać muzykę chrześcijańską, uwielbieniową, żeby nie było wątpliwości, czemu ona służy.

Mam kilka ulubionych zespołów czy wokalistów z tego zakresu. Jednym z moich ulubionych jest australijski zespół Hillsong (de facto w lutym będzie w Polsce! Gdańsk Arena!) a ich piosenka „I surrender” (10 min.) to dla mnie wspaniała modlitwa. Co ciekawe…. gdy włączysz sobie ją, będziesz przekonana/y, że to koncert. Otóż nie- tak wyglądają regularne nabożeństwa w kościele Hillsong!

Innym zespołem, który poznałam w tym roku, jest rosyjski zespół Nuteki. Pisałam o nich tutaj. To coś zupełnie innego! Jeśli jesteś przyzwyczajona/y do tradycji religijnej, być może uznasz, że tego nie można nazwać muzyką uwielbiającą Boga. A jednak chłopaki śpiewają na Bożą chwałę, niosą pewne, ważne dla każdego treści. Muzyką przekazują mniej więcej to: Wiem, jak się czujesz. Wiem, jak to jest być w sytuacji bez wyjścia. Ale teraz posłuchaj tego: jest nadzieja, jest światło, jest Ktoś, kto to ogarnia. Kocham ich piosenkę „Save me” (ref.„Uchroń mnie od samego siebie i zmień mnie. Spójrz w moje oczy i czytaj mnie”) która trafia z przesłaniem do młodych ludzi w ich rytmie, w dodatku. Brzmi w pewnych momentach, jakby wokaliści słowa kierowali do kobiety, wiecie….. to popularne wyznawanie miłości „I do it all for you” – tymczasem to forma osobistej modlitwy .

Innym zespołem, z którym zresztą Nuteki się przyjaźnią jest No Longer Music; to coś więcej, niż zespół muzyczny! Robią naprawdę wielkie show na swoich koncertach, z efektami specjalnymi. Patrzysz na nich i myślisz: Nie ma rzeczy niemożliwych – i właśnie tak masz myśleć! :- )
Cała ich działalność, każdy występ dopracowany w najmniejszym detalu jest całkowicie skoncentrowany na Boga i historię zbawienia. Przy czym odbierasz to bardzo personalnie – i znów o to chodzi! Bo na ich koncertach dochodzi do prawdziwych, osobistych przełomów. Życzyłabym Tobie (i sobie też) żeby NLM przybyli do Twojego miasta ; po ich koncercie w Gdańsku (śledź ich stronę, podróżują dużo po Polsce) jestem skłonna jeździć na każdy ich koncert, gdziekolwiek się pojawią!

Illuminandi – na YouTube w komentarzach czytam:ta muzyka jest miodem dla uszu i serca :P
(oczywiście nuty bardziej dla słuchaczy muzyki metalowej ale mysle ze kazdy znajdzie  w niej cos dla siebie )
Chwała Bogu za dar waszej muzyki ! ;)

No to tyle w temacie :- ) Nie byłam nigdy fanką metalu, ale w wielu ich nutach się odnajduję. I też uwielbieniowa…. szok, nie?

Dla fanów rapu – Kolah.
Dla fanów żydowskiego brzmienia – m.in. Paul Wilbur (z „Baruch Adonai” śpiewanym w wielu językach).

Dla fanów powiedzmy typowego gospel ale po polsku- TGD i wspaniałe solówki m.in.Beaty Bednarz

Jestem również zachwycona i muzyką, i klimatem, który tworzy, i ludźmi zespołu Przed Nami.

No to co, uwielbiamy?!!

Jest tej muzyki całe mnóstwo! Jeśli wsiąkniesz w te klimaty, dowiesz się, że nie ma ona wiele wspólnego z kamienna postawą, wręcz przeciwnie! Ona kruszy serce, wpuszcza światło. Nie trwa długo, gdy zaczynają rozpychać się w Twoim wnętrzu nadzieja, wdzięczność, ogromna radość, wreszcie: chęć dobrych zmian. 

Pozostań w rytmie tych…rytmów dzisiaj, jutro, całymi dniami dzień po dniu. Muzyka zmienia człowieka. Pozwól się zmieniać na lepsze wiedząc, od kogo pochodzi każda dobra zmiana  :- )

 

Grajmy Panu na harfie, grajmy Panu na cytrze 
Chwalmy śpiewem i tańcem cuda te fantastyczne 
Grajmy Panu na harfie, grajmy Panu na cytrze 
Chwalmy śpiewem i tańcem cuda te fantastyczne 
Grajmy Panu w niebiosach, grajmy Panu w dolinach 
z jego światłem we włosach każdy życie zaczyna  „  (Anna Szałapak)

Będziemy tańczyć, będziemy śpiewać
Będziemy klaskać w dłonie swe
Kiedy nasz Pan stanie z nami twarza w twarz
Spotkamy się z nowym Jeruzalem”   (Adonai)

Macie jakieś ulubione zespoły, muzyków TEGO TYPU? 

NLM,No Longer Music,koncert,gospel,muzyka gospel,muzyka uwielbieniowa