Jadalne liście – hoduj i jedz na zdrowie!

Jem dużo dziwnych rzeczy – a co jakiś czas dowiaduję się, że nie tylko bez szkody dla zdrowia, ale i z korzyścią mogę jeść kolejne chwasty – co z lubością czynię, mają pełne bogactwo tego wszystkiego właściwie na wyciągnięcie ręki. Ty prawdopodobnie też! O kilku z tych zielenin już pisałam TUTAJ
Dziś ciąg dalszy.

 

Gdy zaczęłam czytać o właściwościach tych roślin, właściwie wszystkie mają pewien wspólny mianownik:  dużo przeciwutleniaczy, składników odżywczych, witamin (najczęściej wymieniane są: A, E, z grupy B, C, K, a także żelazo, fosfor, cynk i wapń. Dlatego nie będę już wymieniać ich wszystkich z osobna, bo musiałabym pisać w zasadzie to samo.

Oregano

 

Jedna z profesorek od żywienia powiedziała, że gdyby miała hodować jakieś zioło w swoim ogrodzie na skalę masową, wybrałaby pokrzywę – ze względu na nagromadzenie  tych wszystkich leczniczych, dobroczynnych składników.  

I teraz – MAJ – jest  idealny czas na zbieranie liści! Zrywając liście brzozy, pokrzywy czy porzeczki, staraj się zrywać te na samej górze, młode (np. zrywając pokrzywę zwykle zbieram tylko te w „koronie” czyli zazwyczaj 4-6 listków od góry).

Roszponka

Liście można spożywać w formie herbat z suszu albo dodawać świeże lub suszone do dowolnych potraw. Popularne są też listówki – nalewki z liści.
Ja dodaję liście dosłownie do wszystkiego – wczoraj tortilla, którą zrobiłam, prócz składników popularnych jak mięso, pomidor, ogórek, miała w sobie również liście rzodkiewki, czarnuszki, posypana między innymi suszem z pokrzywy, natomiast co-sobotnia pizza już na stałe zawiera świeżą (o ile jest sezon) lub suszoną (poza sezonem) zmieloną wraz z oliwkami i czosnkiem, zieleninę. I najczęściej jest to mieszanka babki lancetowatej, bluszczyka kurdybanka, pokrzywy, oregano i gwiazdnicy.

Liście rzodkiewki – całkowicie jadalne i bardzo zdrowe.

Zobaczcie, co możecie jeść i jak wyhodować!

 

Liście ziaren konopi i Liście czarnuszki – uzyskacie….sami. Wystarczy kupić w spożywczym, najczęściej na dziale ze zdrową żywnością, jakże popularne ziarna czarnuszki oraz nasiona konopi i ….wysiać do doniczki (zdj.). Nasiona konopi wschodzą naprawdę szybko!

Liście konopne – małe.
Liście konopne – po kilku dniach.

 

Liście brzozy – wiecie jak wyglądają. Ostatnio pijam z nich herbatę – jest całkiem OK choć dodaję łyżkę syropu z kwiatów bzu (w ten sposób mam 2 w 1 )

Liście czarnuszki – to było zaskoczenie. Ale mogę podziękować molom – gdy odkryłam w opakowaniu, w nasionach mole, wyrzuciłam wszystkie obok kompostownika….. wiosną zachodziłam w głowę, cóż tam wyrosło! Ale potem doczytałam, że liście czarnuszki zawierają więcej wit.C niż natka pietruszki, zaczęłam je więc ścinać i jeść na surowo oraz suszyć – na później. Ty też możesz je zasiać w swojej doniczce.

Rozpychająca się między niezapominajkami, a kurdybankiem – czarnuszka z listkami podobnymi do tych marchewkowych – tutaj już porządnie ścięta przez mnie. Odrasta w zastraszającym tempie.

 

Możesz jeść też ku zdrowotności : Liść  pokrzywy, Liść maliny, Liść jeżyny, a nawet Liść pomidora (ten nadaje sałatkom niesamowity aromat, acz nie powinno się go jeść w dużych ilościach) – nie będę jednak raczyć Cię zdjęciami, bo zakładam, że każdy wie, jak to wygląda.
Jadasz to, co masz na trawniku? A może hodujesz coś w skrzynce na balkonie?

Przepis z książki M.Gorzkowskiej pt.”Zioła jak zbierać, przetwarzać, stosować” wyd. BOSZ. Bardzo polecam tę książkę.