Kojarzycie te pseudo bezpieczne, amerykańskie osiedla z rzędami domków jednorodzinnych, rodem z Wisteria Lane, z ganku których radośnie pozdrawiają się sąsiedzi?
Na jedno z takich osiedli przybywa młode małżeństwo; Jessica i Evan. W pierwszym komitecie powitalnym przybywa sympatyczny sąsiad. Simon.
Simon jest bardzo miły, pomocny, przewidujący, troskliwy. Trochę śmiesznie się nosi, jakby zatrzymał się w epoce lat 50. ale młodzi państwo Crowder lubią jego towarzystwo.
Czasem wolą nawet posiedzieć we trójkę przy lampce dobrego wina z piwnicy Simona, niż skazywać się na wzajemne towarzystwo – odkąd pracuje tylko Evan, sytuacja w tym związku z kredytem na dom, staje się napięta.
Pewnego dnia Jess znika. Po kilku dniach wysyła e-mail do męża, że to koniec. Niech układa sobie życie na nowo, a jej nie szuka. Że ma dość.
Tylko gdzie jest? Nie wróciła do rodziców, nie pojechała do przyjaciela… Jess wydaje się zapadła pod ziemię. I wcale nie będzie to przesadą….
…przenieśmy się kilkanaście metrów dalej. I trochę niżej.
Pamiętacie tego miłego, uczynnego sąsiada, Simona? Nadal jest miły, ale wymagający. Teraz macie szansę poznać go w jego naturalnym środowisku, a jest to jego ukryta jaskinia, ta wspomniana piwnica z winami, cała we wszystkich kolorach tęczy! Tak, witajcie w latach 50. ! Jest tu bardzo kolorowo, słodko i … pedantycznie.
Jess budzi się w tym świecie. Ostatnie co pamięta, to wizytę u Simona, na górze. I nagle budzi się tutaj – otoczona pastelami, bibelotami z czasów młodości swojej babki, a bardzo szybko przekonuje się, że jej nowym królestwem staje się kuchnia pełna kolorowych sprzętów rodem z muzeum. Jej nową i jedyną rolą jest rola amerykańskiej pani domu połowy XX wieku. Co więcej, będzie “Utrzymanką” Simona.
Simon nie toleruje sprzeciwu no i nie jest tak beztroski, na jakiego wyglądał; dla swojej damy zaplanował wspaniałe, słodkie życie u swego boku, odcinając jej każdą drogę ucieczki.
Jaka niespodzianka czeka jeszcze Jess po przebudzeniu? Czy uda się jej wydostać? Jak potoczą się dalsze losy ich dwójki? To znaczy… trójki?
Film inspirowany jest prawdziwą historią. Zdarzyła się ona w Szwecji, kilkanaście lat temu. Ale nie była aż tak barwna jak historia Jess. Bo prócz tego, że kobieta została uwięziona, mamy też wątek kryminalny, coś jakby po nitce do kłębka.
Można zobaczyć, żeby się trochę zdziwić, a trochę przerazić. “Utrzymanka” (2015)