Kościół Uliczny – miejsce dla wszystkich

Agata Strzyżewska – jej pasją jest Bóg, jej powołaniem wydobywanie skarbów. Te skarby znajduje w ludziach, których poznaje i uczy się kochać. Prowadzi Kościół Uliczny w Gdańsku i Szkołę Pasji i Wizji. Praca uliczna to jej sposób na naśladowanie Jezusa, wśród biednych, bezdomnych i przechodniów. Jej wizją jest przebudzenie w Polsce, które przemieni ludzi religijnych w uczniów Jezusa. Uczy słuchania Boga i głębokiej relacji z Jezusem przez facebookową Szkołę Słuchania Boga i swój kanał na Youtube.
Mieszka wraz mężem Maćkiem i córkami Jagodą i Jaśminą na szczycie góry nad jeziorem koło zamku na Kaszubach. Biega, pływa i czyta książki o średniowiecznych rycerzach.

 

Agatę poznałam kilka lat temu na Power Camp, który zorganizowała na Kaszubach wraz z mężem; mógł przyjechać każdy i od razu czuć się jak u siebie w domu. Poznałam ją jako osobę z pasją dla Boga, mnóstwem pomysłów, świetnie zorganizowaną i otwartą na ludzi. Wtedy też usłyszałam o Kościele Ulicznym, który ruszył jakiś czas później i działa cały czas na Bożą chwałę. 

 

Agata, wraz z mężem prowadzisz w Gdańsku Kościół Uliczny. Na czym to polega? I jaki cel przyświeca KU?

Kościół Uliczny to misja naśladująca to, co robił Jezus: pomagał w miejscach publicznych podnieść ludzi z ich ciężkiej sytuacji: przez karmienie, uzdrawianie, głoszenie Bożego Słowa. Chcemy docierać do ludzi w publicznych miejscach, gdyż często tam najbardziej otwierają się ze swoimi potrzebami.  KU to również szkoła służby dla chrześcijan. Wierzymy w chrześcijaństwo, które zmienia świat a nie jedynie narzeka. Podczas spotkań KU jest jedyna w swoim rodzaju okazja do praktykowania miłości, radości, wolności i służby. Dary duchowe i obecność Ducha Świętego są niezbędne w tak trudnych warunkach i przez to doświadczamy wielu cudów.

Maciek i Agata Strzyżewscy

Skąd pomysł?

Najpierw usłyszałam o służbie Healing on the streets Marka Marxa z Irlandii Północnej. Co tydzień wychodzą na ulice modlić się o chorych. My również zaczęliśmy tego typu służbę w Sopocie, a potem w Gdańsku. Później usłyszeliśmy o Arturze Pawłowskim i Kościele Ulicznym w Kanadzie. To było to. Nasze serca się zapaliły. Chcieliśmy robić coś regularnie. Okupować zagarnięte przez diabła terytorium cały czas a nie tylko z doskoku. Chcieliśmy ustanowić Boże Królestwo wśród ciemności.

Kto jeszcze jest zaangażowany w KU?

Chrześcijanie nawróceni z różnych wspólnot katolickich i protestanckich. W sumie ponad 50 wolontariuszy (wymieniają się, nie zawsze są wszyscy). Robią różne rzeczy: przywożą zupę, rozlewają ją, rozdają chleb, sprzątają, rozdają ulotki, stoją przy stoliku z bibliami i rozmawiają, zaczepiają przechodniów, modlą się o uzdrowienie, uwolnienie, przemawiają, gadają z bezdomnymi, załatwiają im ubrania, pracę, zapraszają do kościołów, czasem tylko (aż) się modlą czy robią kanapki i przynoszą je na spotkanie. Mamy kobietę, która zapala lampiony własnoręcznie robione na każde spotkanie, inna kobieta z gór robi dla bezdomnych skarpetki na drutach.

Kto może przyjść?

Każdy, kto chce pomagać i współpracować z nami.

Jaki jest odbiór społeczeństwa?

Bardzo dobry. Wielu zatrzymuje się i daje nam pieniądze (czasem bardzo duże kwoty, np.1000zł) do ręki, nie pytając kim jesteśmy. Ludzie przynoszą ubrania. Straż miejska i policja nam się kłania. Wielu przechodniów się zatrzymuje, chce rozmawiać, dzielą się wątpliwościami. Mamy super rozmowy z ateistami. Rzadko kiedy ktoś nas wyzywa, czy obraża. Ludzie mają szacunek, bo nie tylko gadamy, ale w poświęceniu im pomagamy. To otwiera serca ludzi na Boga. Zaczynają ponownie wierzyć, że chrześcijaństwo to nie tylko hipokryzja, którą widzą wokoło.

Gdzie i kiedy można Was spotkać?

Na KU spotykamy się w każdy wtorek o 17.00 pod Złotą Bramą w Gdańsku (na Targu Węglowym)

Agata o Kościele Ulicznym TUTAJ

Prócz Kościoła Ulicznego, Agata prowadzi kanał na Youtube KLIK
Szkołę Słuchania Boga KLIK
Szkołę Pasji i Wizji  KLIK

Jak się Wam podoba idea kościoła ulicznego?