Wielkanoc w Grecji to coś znacznie więcej niż tylko świąteczna niedziela – to prawdziwe, głęboko zakorzenione w tradycji wydarzenie, które rozpoczyna się na długo przed Wielkim Tygodniem.
Atmosfera greckiej Wielkanocy przypomina tę, którą znamy z polskich Świąt Bożego Narodzenia. Jest to czas głębokiego przeżywania tajemnicy Zmartwychwstania Chrystusa, który obchodzony jest w gronie rodzinnym. Wtedy to rodziny, rozproszone na co dzień po całym świecie, zbierają się razem. W Atenach, liczących około 5 milionów mieszkańców, w okresie przedświątecznym na drogach, w portach i na lotniskach panuje prawdziwy chaos – w ciągu zaledwie trzech dni przed Wielkanocą wyjeżdża stąd ponad 3 miliony ludzi! To czas, kiedy wszyscy spieszą do swoich rodzinnych miejscowości, a na transportowych szlakach można spotkać prawdziwe tłumy.
W odróżnieniu od bardziej „skondensowanego” świętowania, które znamy z Polski, w Grecji przygotowania duchowe i zwyczaje towarzyszące Wielkanocy zaczynają się już na początku Wielkiego Postu zwanego Sarakosti czyli w tzw. Czysty Poniedziałek (Kathará Deftéra) 7 tygodni przez Wielkanocą. W tym roku Czysty Poniedziałek przypadał 3 marca.
To dzień wolny od pracy, pełen rodzinnych spotkań na świeżym powietrzu, gier, zabaw i wspólnego biesiadowania – oczywiście bez mięsa i produktów odzwierzęcych, bo od tego momentu obowiązuje post. Grecy żegnają się z karnawałem i wchodzą w czas duchowego oczyszczenia, modlitwy i prostoty, który potrwa aż do Wielkiej Soboty.
I tu wkracza kobieta z siedmioma nogami – Pani Sarakosti. Jej 7 nóg symbolizuje 7 kolejnych tygodni, zamknięte usta – post, a złożone ręce – poświęcenie się modlitwie. Pani Sarakosti może być wykonana z czegokolwiek, również i z papieru, ale często zrobiona jest z mąki, soli i wody, bez drożdży (żeby nie „rosła”, bo to post), czasem ozdabiane przyprawami lub suszonymi ziołami. Ale tych się nie je – trzyma się je jako ozdobę.
Pani Sarakosti to grecki kalendarz adwentowy.
Pozwolę sobie przeskoczyć już do Soboty Łazarza, która jest tuż przed Niedzielą Palmową.
To właśnie wtedy pomalutku zaczyna się świętowanie, a może: przeżywanie Wielkanocy. Sobotę Łazarza upamiętnia się jako dzień, w którym Jezus wskrzesił swojego przyjaciela Łazarza – i to wydarzenie uznaje się za zapowiedź zmartwychwstania. W greckiej tradycji jest to moment przejścia od ciszy postu do nadziei, która zaczyna się tlić w sercach wiernych. W wielu regionach Grecji dzieci tego dnia chodzą od domu do domu, śpiewając tradycyjne pieśni o Łazarzu, a w zamian dostają słodycze lub drobne upominki – trochę jak kolędnicy. Ale tym, co szczególnie wyróżnia ten dzień, są małe, pachnące drożdżowe bułeczki w kształcie… właśnie Łazarza – tzw. lazarakia. Zrobione z cynamonem, goździkami i przyprawami, mają ręce „skrzyżowane” na piersi, a na twarzy malutkie oczka z ziarenek pieprzu albo goździków. To nie tylko smakołyk, ale też symboliczny gest – upamiętnienie cudu i przypomnienie, że zbliża się największe święto chrześcijaństwa.
Niedziela Palmowa – radość przed ciszą Wielkiego Tygodnia
Niedziela Palmowa (Kiriakí ton Vaïón) w Grecji to wyjątkowy dzień, pełen światła, radości i nadziei. Upamiętnia wjazd Jezusa do Jerozolimy, a w kościołach święci się wtedy nie tyle palmy, co gałązki oliwne i liście laurowe – bardziej dostępne w greckim klimacie. W niektórych regionach rozdaje się też małe krzyżyki z liści palmowych, które wierni zabierają do domów jako błogosławieństwo.
To ostatnia niedziela przed Wielkim Tygodniem – dzień, który łączy atmosferę duchowego uniesienia z przedsmakiem nadchodzącej zadumy. Po liturgii rodziny często spotykają się na wspólnym posiłku. Co ciekawe – mimo trwającego postu – w tym jednym dniu tradycyjnie można zjeść rybę. W wielu domach króluje wtedy np. bakaliaros skordalia – czyli smażony dorsz z kremowym, czosnkowym puree z ziemniaków i orzechów. To taki symboliczny „luksus” przed prostotą Wielkiego Tygodnia.
Po Niedzieli Palmowej wszystko zaczyna się wyciszać, zwalniać. Grecja wchodzi w najgłębszy, najbardziej poruszający czas – Wielki Tydzień.
Wielki Poniedziałek – początek świętego tygodnia
Wielki Poniedziałek (Megáli Deftéra) rozpoczyna w Grecji najbardziej refleksyjny i duchowy okres. W Wielki Poniedziałek wspomina się postać Józefa, syna Jakuba – tego, który został zdradzony przez braci i sprzedany do Egiptu. W kościele mówi się o jego cierpieniu, wierności i wytrwałości – jako o zapowiedzi męki Chrystusa. To także dzień przypomnienia o tym, że każdy z nas powinien być gotowy na „żniwa duszy”, czyli duchowe oczyszczenie.
Wielki Wtorek – czas czuwania i duchowej gotowości
Wielki Wtorek (Megáli Tríti) w greckiej tradycji liturgicznej poświęcony jest refleksji nad duchową gotowością człowieka. To dzień, w którym w kościołach czytana jest przypowieść o dziesięciu pannach – pięciu roztropnych i pięciu nierozsądnych. Panny mądre miały przygotowane lampy z oliwą i były gotowe na przyjście oblubieńca, podczas gdy te nieuważne zostały zaskoczone i nie zdążyły na ucztę. W przekazie cerkiewnym oblubieniec symbolizuje Chrystusa, a przypowieść przypomina wiernym, by nie odkładali duchowego przebudzenia na ostatnią chwilę.
To także dzień, w którym śpiewana jest piękna i poruszająca pieśń o grzesznej kobiecie – „To tropario tis Kassianís” (Troparion Kassiany), uznawana za jedno z najgłębszych dzieł bizantyjskiej poezji liturgicznej. Opowiada o skruszonej kobiecie, która namaściła stopy Jezusa wonnym olejkiem – jej skrucha i miłość kontrastują z obojętnością innych. Pieśń ta wybrzmiewa we wtorkowy wieczór w ciemnych, cichych cerkwiach, tworząc niesamowity klimat – wielu Greków uważa ją za kulminację duchowego piękna Wielkiego Tygodnia.
A ja tylko przypomnę:
„Wylewając ten olejek na moje ciało, na mój pogrzeb to uczyniła. Zaprawdę, powiadam wam: Gdziekolwiek po całym świecie głosić będą tę Ewangelię, będą również opowiadać na jej pamiątkę to, co uczyniła”.[1]
Wielka Środa (Megáli Tetárti) – dzień uzdrowienia i oczyszczenia
Wielka Środa w Grecji to dzień wyjątkowy – zarówno pod względem duchowym, jak i domowym. W liturgii wspomina się wówczas zdradę Judasza, który za trzydzieści srebrników zgodził się wydać Jezusa, oraz skruchę grzesznej kobiety, która namaściła stopy Chrystusa drogocennym olejkiem. Jest to także dzień sprzątania domów – to „mycie okien dla Jezusa” ma głębsze znaczenie: jest to przygotowanie miejsca na to co nowe i czyste. To symboliczne oczyszczenie zarówno ciała, jak i ducha, by przyjąć Zmartwychwstałego w jak najbardziej przygotowany sposób.
Wielka Środa to także dzień, w którym przygotowuje się typowe wielkanocne wypieki – tsourekia (słodkie, drożdżowe chałki) oraz koulourakia (drożdżowe bułeczki).
Wielki Czwartek (Megáli Pémpti) – „Czuwajcie ze mną”
Wielki Czwartek to jeden z najbardziej poruszających dni w kalendarzu liturgicznym – dzień, który upamiętnia Ostatnią Wieczerzę. W greckich cerkwiach tego dnia odprawiana jest uroczysta liturgia, podczas której kapłani święcą chleb i wino, które symbolizują Ciało i Krew Chrystusa. To dzień, w którym wierni gromadzą się w kościołach, by uczestniczyć w liturgii i uczcić pamięć ostatnich chwil Jezusa z Jego uczniami.
A w domach? W ruch idzie czerwony barwnik – wszystkie wielkanocne jajka zostają pomalowane na ten właśnie kolor, symbolizujący krew Chrystusa.
Wielki Piątek (Megáli Paraskeví) – Dzień, w którym świat się zatrzymał
Wielki Piątek to najcięższy dzień całego Wielkiego Tygodnia – dzień, w którym Grecy i chrześcijanie na całym świecie przeżywają Mękę i Śmierć Jezusa na krzyżu.
W tym dniu nie można brać do ręki gwoździ, młotka ani wykonywać ciężkich prac. Tradycyjne dania tego dnia to soczewica z octem, zupa z tahini czy sałata.
Epitafios – symbol grobu i nadziei
Epitafios to kluczowy element Wielkiego Piątku w Grecji – symbol trumny Chrystusa, która przypomina o Jego śmierci i pogrzebie. W cerkwi, w specjalnie przygotowanej przestrzeni, znajduje się ozdobne płótno przedstawiające scenę zdjęcia ciała Jezusa z krzyża, często zdobione kwiatami. To nie tylko obraz, ale symbol grobu, w którym Chrystus spoczywa, oczekując na Zmartwychwstanie.
Wielki Piątek w Grecji to czas nie tylko duchowego przeżywania śmierci Jezusa, ale również symbolicznego przygotowania grobu, który staje się centralnym elementem obchodów. W kościołach, oprócz liturgii, przygotowywane jest specjalne Epitafios – ozdobne płótno przedstawiające ciało Chrystusa zdjęte z krzyża i złożone w grobie. Ten symboliczny grób, bogato zdobiony kwiatami, przypomina o śmierci, ale również niesie nadzieję na Zmartwychwstanie, będące zwycięstwem życia nad śmiercią.
Procesja z Epitafios jest pełna ciszy i powagi. Kwiaty, takie jak lilie, jaśminy czy róże, symbolizują życie i odrodzenie, przypominając, że po każdej ciemnej nocy nadchodzi światło Zmartwychwstania.
W Wielki Piątek w Grecji życie publiczne wycisza się niemal całkowicie. Wszystkie sklepy, banki, bazary i urzędy pozostają zamknięte do południa, a stacje radiowe nadają jedynie muzykę klasyczną. W telewizji królują programy religijne i filmy o tematyce duchowej, a stacje informacyjne nadają na żywo wydarzenia związane z Wielkim Tygodniem. W cerkwiach gromadzą się wierni, którzy uczestniczą w liturgii, upamiętniającej zdjęcie ciała Jezusa z krzyża i jego złożenie do grobu. Po mszy życie zaczyna powoli wracać do normalności, ale w tym dniu zamknięte są także tawerny i restauracje, co podkreśla atmosferę powagi i ciszy.
Wielka Sobota (Megálo Sávato) – Wielka Radość!
Zanim przejdę do punktu kulminacyjnego z „lambadą” w tle, zapodam Wam ciekawostkę rodem z Korfu i jej „botides”.
Co roku wydarzenia z botides są szeroko relacjonowane.
Wielka Sobota na Korfu zaczyna się od uroczystego nabożeństwa, a zaraz po nim, w centrum miasta, rozbrzmiewają dźwięki dzwonów ze wszystkich świątyń, mieszające się z hałasem tłuczonych naczyń. Mieszkańcy Korfu tradycyjnie rzucają z okien na ulice tysiące czerwonych botides – glinianych naczyń wypełnionych wodą i laurami, bywa że i pszenicą. Zwyczaj ten ma na celu odpędzenie złych demonów i zapewnienie pomyślności, szczęścia oraz dobrobytu na nadchodzący rok.
W Wielką Sobotę w Grecji nie ma zwyczaju święcenia pokarmów. Zamiast tego, podczas uroczystej liturgii, znanej jako „pierwsze Zmartwychwstanie”, kapłan rozrzuca liście laurowe, symbolizujące zwycięstwo życia nad śmiercią. Czasami używa się także kołatki lub stukania w krzesła, co ma symbolizować niszczenie przez Zmartwychwstałego Chrystusa łańcuchów śmierci. [2]
Wielka Sobota wieczorem i w nocy – Oczekiwanie na Zmartwychwstanie
Wielka Sobota w Grecji to jeden z najbardziej magicznych momentów w całym roku – pełen ciszy, oczekiwania i nieopisanego napięcia. Po całym dniu modlitw i kontemplacji, nadchodzi wieczór, który całkowicie zmienia nastrój. Wieczorem Grecja ożywa w blasku świateł, radosnych dźwiękach i… wybuchach fajerwerków. To moment, na który wszyscy czekają – moment Zmartwychwstania.
Po zachodzie słońca, w kościołach zaczyna się Paschalna Liturgia, znana także jako „pierwsze Zmartwychwstanie”. Wierni zbierają się w cerkwiach z lambadami – zapalonymi świecami, które symbolizują światło Zmartwychwstania. Kiedy kapłan z uśmiechem na ustach ogłasza z radością: „Christos Anesti!” (Chrystus Zmartwychwstał!), cała cerkiew odpowiada jednym, radosnym chórem: „Alithos Anesti!” (Prawdziwie Zmartwychwstał!).To pierwsze pozdrowienie chrześcijan.
To niezwykle emocjonujący moment, pełen wiary i nadziei, który porusza serca wszystkich uczestników.
W tej chwili, w wielu miejscach Grecji, rozbrzmiewają dzwony, a na niebie pojawiają się kolorowe fajerwerki, które rozświetlają nocne niebo, dodając spektakularnego efektu tej radosnej chwili. Wierni wychodzą z kościoła, niosąc zapalone świece, i uczestniczą w procesjach, śpiewając hymn na cześć Zmartwychwstałego Chrystusa. Ulice miasteczek i wsi wypełniają się światłem i modlitwami. Z każdej strony rozbrzmiewają radosne “Christos Anesti!”, a ludzie witają się nawzajem, dzieląc się swoją radością z tego szczególnego dnia.
Po procesji następuje powrót do domów, gdzie rozpoczyna się świętowanie Zmartwychwstania. Na stole pojawia się tradycyjna magiritsa – pyszna, lekka zupa na bazie podrobów, która rozgrzewa po dniu postu, a także tsoureki, greckie ciasto wielkanocne w kształcie warkocza, udekorowane kolorową posypką. Zimne napoje, wino, a także wyjątkowa, wiosenna jagnięcina – to wszystko trafia na stół, symbolizując odrodzenie i nowe życie, które nadchodzi z Zmartwychwstaniem.
Na tym jednak radość się nie kończy! W Grecji, Wielka Sobota to czas, kiedy cała rodzina i przyjaciele zbierają się, by dzielić się czerwonym jajkiem. Ta tradycja jest pełna symboliki: jajko oznacza życie i zmartwychwstanie, a stukanie jajkami to świetna zabawa, w której wygrywa ten, którego jajko się nie stłucze.
Wielka Sobota w Grecji to czas, kiedy wszystkie smutki odchodzą w niepamięć, a radość Zmartwychwstania staje się najpiękniejszym i najbardziej poruszającym przeżyciem w roku. To noc pełna światła, radości i tradycji, która jednoczy Greków w całym kraju, niezależnie od tego, gdzie się znajdują.
Niedziela Wielkanocna – …. A Królestwu Jego nie będzie końca
Po emocjonującej i pełnej radości nocy, w Niedzielę Wielkanocną Grecja wita nowy dzień w atmosferze radości, spokoju i świętowania. Zmartwychwstanie Chrystusa staje się pretekstem do hucznego świętowania, które trwa przez całą niedzielę i w wielu miejscach aż do poniedziałku. To dzień, w którym rodziny gromadzą się przy stole, dzielą się posiłkami i celebrują wspólnie spędzony czas.
Poranek Niedzieli Wielkanocnej rozpoczyna się o poranku, kiedy kościoły znowu napełniają się wiernymi. Choć Msza Paschalna miała miejsce w nocy, tego dnia odbywa się jej kontynuacja, a cała cerkiew wypełnia się dźwiękami modlitw, pieśni i śpiewów wielkanocnych, które wyrażają radość ze Zmartwychwstania. Ludzie przychodzą do cerkwi, dziękując za dar życia i spędzając chwilę w modlitwie.
Po ceremonii kościelnej zaczyna się główna część wielkanocnego świętowania. Grecy gromadzą się w domach, by wspólnie z bliskimi zasiąść przy obfitym stole. Na stole króluje lambri – pieczona jagnięcina, która symbolizuje baranka Bożego, a także souvlaki i inne mięsa, które przez całą noc pieką się na ruszcie. Z godną uwagi starannością przygotowuje się również magiritsa – zupa, która po nocy pełnej modlitw rozgrzewa ciało po długim poście. Wszystko to podawane jest z greckimi sałatkami, chlebem i oczywiście tsourekia – słodkim wielkanocnym ciastem w kształcie warkocza.
Czerwone jajka, które mają symbolizować zmartwychwstanie i nowe życie, są używane do zabawy – stukanie jajkami, w którym każdy próbuje sprawdzić, którego jajko jest najtwardsze. To tradycja pełna śmiechu i radości, bo każdy chce wygrać w tej popularnej zabawie, która jest częścią wielkanocnej biesiady.
Dzień upływa w radosnej atmosferze, pełnej tańców, śmiechu i wzajemnych życzeń. Fajerwerki z poprzedniej nocy ustępują miejsca muzyce ludowej, a Grecy tańczą w rytm sirtaki i innych tradycyjnych tańców, które wyrażają ich radość z tej wyjątkowej chwili. W wielu miejscach organizowane są również wielkanocne festyny, na których można posłuchać muzyki, zjeść smakołyki, a także złożyć życzenia świąteczne.
Niedziela Wielkanocna w Grecji to czas, kiedy życie toczy się wokół społeczności i rodziny. Wszyscy są razem, śmieją się, bawią, dzielą się radościami i doświadczeniami, a w sercach wszystkich panuje poczucie odrodzenia i nadzwyczajnej mocy Zmartwychwstania. To także moment na chwilę refleksji i modlitwę, przypomnienie sobie, że po ciemności przychodzi światło – światło życia, które nigdy nie gaśnie.
Kochani, tego światła; najpierw zapalonego, zakorzenionego głęboko w sercu i nigdy niegasnącego, życzę każdemu, kto dotrwał do tego momentu – prawdziwego światła, które przyniósł Chrystus pokonując śmierć i ciągnąc (w górę) za sobą każdego, kto uwierzy.
Dajcie znać w komentarzu, czym dla Was jest Wielkanoc i czy podobają się Wam greckie zwyczaje?
[1] Biblia, Mt 26,12-13
[2] Za blogiem Polikala