Polecam książkę: Prezydent z przeszłością

 

„Podobno podczas wizyty Tuska w Moskwie w 2008 roku Putin zaproponował Tuskowi podział Ukrainy. Taki jest jego sposób myślenia w tej sprawie, co więcej, nieudawany.

Putin (…)powiedział mi: „To jest spór dwóch imperiów o to, czyja będzie Ukraina”. „Czyś ty oszalał?!”- zawołałem. „Przecież byliście na Ukrainie”. Ja na to: „Dawno temu. Nam już nie chodzi o żadne imperium, tylko o niepodległą Ukrainę”.

 

 

 

Tę i wiele innych ciekawych rozmów przeprowadził w swoim życiu były prezydent, Aleksander Kwaśniewski. O tej i innych historiach z jego życia dowiedziałam się z książki – wywiadu pt. „Prezydent. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim” (Aleksander Kaczorowski, Aleksander Kwaśniewski) wyd. Znak.

 

Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, gdyż spodziewałam się raczej, że były prezydent zacznie stronica po stronicy opiniotwórczy wykład z zakresu geopolityki, od czasu do czasu dorzucając jakiś smaczek z życia w pałacu prezydenckim. Tymczasem okazało się… wprost na odwrót!

Dowiadujemy się na przykład o willi Berlusconiego, w której prezydent miał okazję gościć:

 

 

Berlusconi, trzeba przyznać, to przewspaniały gospodarz. Miał tam pizzerię, lodziarnię, sam przygotowywał lody. Pokazał nam swoją wieżę, na ostatnim piętrze miał łóżko i przeszklony sufit. Nazywał to salą miłości. Miał też urządzenie, które wywoływało sztuczne trzęsienie ziemi. Kiedyś, jak je zamontowali i tego użyli, miejscowa ludność zaczęła uciekać. Taki to był rodzaj Disneylandu.

 

 

Lecz na początku tego wywiadu Aleksander Kwaśniewski, wywołany do odpowiedzi na temat bieżący: wojny z Ukrainą, zaspokaja ciekawość czytelnika w tym temacie.

Dalej opowiada o swoich rodzicach, siostrze, dziadkach, domu rodzinnym i jego losach.

Ojciec był ateistą, ale miał szacunek do Kościoła. W domu było zawsze bardzo dużo książek i jedną z lektur, jak je nazywałem, obowiązkowych, stanowiły Opowieści biblijne Kosidorowskiego.

 

Przepływamy przez ciekawą opowieść o życiu rodzinnym młodego Kwaśniewskiego, sukcesach sportowych i w końcu natrafiamy na ten moment, w którym zaczyna on działać społecznie – w Socjalistycznym Związku Studentów Polskich.
Jeśli jednak sądzicie, że dalej będą ciurkiem wymieniane nazwiska, daty, suche wydarzenia, jesteście w błędzie. Dalej czytamy nie tylko o tym, jak młody Aleksander radził sobie w akademiku, jak poznał swoją żonę i zakochał się w niej, ale i jak odbył szaloną podróż przez Stany Zjednoczone z kolegą, a jest to opis swoistego „kina drogi” z dobrą przygodówką!

 

I tak krok po kroku wyłaniają się nam postacie, które wielu z nas kojarzy z mediów, m.in. Królowa Elżbieta II, W.Jaruzelski, W.Putin, Bill Clinton, V. Havel, A. Michnik, L. Wałęsa i tysiące innych, którym były prezydent nadaje ludzkich, zwyczajnych rysów z ich przywarami. Opowiada o wielu z nich od kuchni; są to zarówno zabawne anegdoty jak i nierzadko drobne rysy psychologiczne.

 

 

Zatytułowałam ten post „Prezydent z przeszłością” bo Aleksander Kwaśniewski pisze właśnie z perspektywy byłego prezydenta – ma kawał historii za sobą; historii, którą tworzył, współtworzył, w której został postawiony.

 

 

Opowiada też zza kulis o wydarzeniach, które śledziliśmy w fotelach przed telewizorami; Smoleńsku, Majdanie, jak i… Katyniu, który przeszedł do swoistej historii z powodu niedyspozycji prezydenta Kwaśniewskiego. I tę historię dobitnie wyjaśnia, a wyjaśnienie to jest tyle zabawne, co zaskakujące.

Jeśli dobrnąłeś, dobrnęłaś do tego momentu, napisz w komentarzu słowo „Turbasa”. To słowo jest jednocześnie ciekawostką, o której mówi Kwaśniewski.

 

Aleksander Kwaśniewski posiada niewątpliwe doświadczenie, wiedzę, ale z tej książki, wnioskuję również, że z całą pewnością opanowanie, elastyczność, odpowiedzialność, dyplomację i otwartość. Widać, że jest człowiekiem i był (czynnym) politykiem nastawionym na dialog, budowanie mostów, a niesamowite historie opisane przez niego mówią o wielu podbramkowych sytuacjach, w które został postawiony i niezwykłych zwrotach akcji.

 

Dlaczego warto przeczytać tę książkę? Bo dowiesz się z niej

– o Polsce PRL-u od kuchni
– o znanych postaciach ostatnich 40 lat od kuchni
– o tym, jak tworzyła się polityka demokracji
– o tym, dlaczego podjęto takie, a nie inne decyzje polityczne
– czego się boi Angela Merkel
– jakie zwierzęta najbardziej kocha A. Kwaśniewski
– jaki stosunek do Kościoła ma były prezydent

– kto sponsorował fryzjera pierwszej damie
– kto upił byłego prezydenta na obchodach w Katyniu
– z jakimi politykami przyjaźni się  A. Kwaśniewski, a kto go zdradził
– jak się żyje na podsłuchu
– Na co mogą liczyć byli prezydenci

– jaki kraj ma najlepsze pomidory na świecie
– wywnioskujesz, jaką drogę przechodziła Polska aż do dziś

 

I setki innych. Książkę polecam!