Ponieważ nie piszę już co tydzień, to dzisiaj mam dla Was 3 propozycje filmowe…. ale jeśli dobrze czytacie moje posty, będziecie znajdywać wzmianki o filmach godnych zobaczenia ;- )
No nic, lecimy!
Pierwszym filmem, który -paradoksalnie – wywołuje niesamowite emocje jest film “Equals” (2015). Wyobraźcie sobie, że możecie wyłączyć swoje emocje. Ba, Wasze emocje są niepożądane przez tych, co kierują społeczeństwem.

 

W filmie “Equals” społeczne lobby zostaje zamknięte w świecie korporacji; pracownicy korpo żyją korpo, w korpo i dla korpo; tam śpią, jedzą, wykonują pracę i…dostają wezwanie do rozrodu. Od dzieciństwa biorą leki, które wyłączają im emocje; wszystkie! Zatem nie czują smutku, żalu, złości, ale i nie mają potrzeby żadnej rozrywki, w tym spotkań towarzyskich, jedzenia dla przyjemności, seksu, obcowania ze sztuką. Są Równi. Czyli ujednoliceni, posłuszni, nieszkodliwi – a jeśli się ktoś wyłamuje, jest brany na terapię. Ma też możliwość popełnienia samobójstwa, bo człowiek okazujący emocje, oznacza zagrożenie. Oznacza……indywidualizm!

I poznajemy dwójkę, która “jest chora” czyli ma emocje; Nia i Silas. Ukrywają się, aż…tama pęka! Koniecznie zobaczcie, co dzieje się w świecie bez emocji!
Swoją drogą: w świecie bez emocji musiałby istnieć tylko przemysł produkcyjny! Śmiercią….naturalną umarłby cały świat reklamy, prawda?!

 

 

Drugi film, to produkcja oparta na faktach – “Wstrząs” (2015) ze świetną i jakże inną rola Willa Smith’a!
Dzieją się dziwne rzeczy; co rusz do lekarzy zgłaszają się mężczyźni cierpiący na potworne bóle głowy, a z czasem tracący różne funkcje poznawcze. W końcu popełniają samobójstwo. Wszyscy, jak się okazuje, są lub byli zawodnikami futbolu amerykańskiego.
I tu wkracza prostoduszny, ale i zdeterminowany dr Omalu, który dokonuje sekcji na kolejnym z TAKICH ludzi. Zaczyna drążyć.
I dochodzi w końcu do tego, że wszyscy gracze NFL cierpią na chorobę wywołaną licznymi mikrowstrząsami, którym są poddawani przez szereg lat, od dziecka. Widzieliście kiedyś futbol amer.? Niemiły dreszcz potrafi człowieka przejść gdy zawodnicy napierając na siebie, uderzają się. Dr Omalu w końcu klasyfikuje chorobę jako CTE (Chronic Traumatic Encephalopathy – Chroniczna Encefalopatia Pourazowa) i z tym odkryciem chce się podzielić związkiem NFL i całym światem sportu! Tymczasem….. zaraz….wiadomo już , że kiedy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze? W NFL również o prestiż – szturmują badania Omalu, ale ten…nie poddaje się. ostatecznie 5,000 (!) graczy NFl żąda odszkodowania! Jak się to kończy?
Justin Strzelczyk, Andre Waters, Terry Long, Mike Webster, David Duerson – nieżywe legendy,  żywej historii.

 

Trzeci film “Szare ogrody” (2009) to wbrew pozorom nie  romansidło ale trochę  wywód psychologiczny, nie tylko nad małpią miłością matki do córki i ich dziwnej, ekscentrycznej i mimo to- trudnej relacji. Filmweb daje taki opis : “Dwie ekscentryczne krewne Jackie Kennedy żyją ubogo w sypiącym się domu. Media chcą nakręcić o nich dokument.”

 

Ale…co się dzieje przed owym dokumentem…
Poznajemy Małą Edie (w rzeczywistości, dwudziestokilkuletnią kobietę. Jej matka to Duża Edie) w latach swojej świetności; jest młoda, piękna, chętnie romansuje z mężczyznami i widzi siebie jako gwiazdę sceniczną.
Duża Edie po prostu leży i pachnie. Kobiety należą do klanu Kennedych, mają więc pieniądze. Mają też maniery i tożsamość bogaczek.
Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy ich fundusz nagle się zamyka. Umiera dojna krowa – były mąż Dużej Edie.
Mieszkają w letniej posiadłości o nazwie Szare Ogrody… która zamienia się w ruinę. Ostatecznie jest tak, że zarówno kobiety jak i posiadłość, które widzicie na początku filmy, pod koniec – jest nie do poznania. No, za wyjątkiem jednej rzeczy ;- ) Jakiej? Sami zobaczcie.
Film jest na faktach. Gdy wygooglujecie nazwisko Edith Bouvier Beale, zobaczycie jej funkcję: bywalczyni salonów. Nic bardziej prawdziwego :- )