Moja obsesja: jesienna depresja

Jest gro osób, które pomału, masochistycznie przygotowują się na stan przygnębienia z tego samego powodu co rok temu, dwa czy piętnaście. Otóż to! Jesień.

Lato za nami, robi się coraz chłodniej, ciemniej, mgliście, spada poziom serotoniny, zwiększa melatoniny i… takie tam.

Fakt jest jednak taki, że jeśli masz 30 lat, to przeżyłeś to 30 razy, czyli raz w roku. Do 5 razy można jeszcze to jakoś wytłumaczyć, że człowiek jednak nie wiedział, że po lecie nie ma wiosny, czy kolejnego lata, ale jesień, oraz to, że gdy jest jesień, temperatura spada, słońce szybciej zachodzi…..ale po 5.roku życia człowiek powinien się już przyzwyczaić do tego, co od niego nie zależy i zastanowić się nad sensem tego; cztery pory roku nie są przecież dziełem przypadku!
Spójrz na to inaczej! : – )

Jesień to czas zbiorów.Jeśli mieszkasz w bloku, fakt; trudno coś “zebrać”, w ogóle zauważyć ten aspekt. Niezaprzeczalnym jest jednak fakt, że robienie spiżarnianego “podsumowania” z lata jest całkiem sympatyczną częścią jesieni. W ogóle, na topie jest teraz robienie własnych przetworów, kupowanie do tego zmyślnych, beczułkowatych słoiczków, z papierową “serwetką” na zakrętkę; że niby babcia nam robiła sok czy dżem z malin. Jeśli podążasz za modą, nic straconego-pod koniec lata zaszyj się w kuchni z cukiniami, dyniami i całym tym dobrodziejstwem natury. Jesienią będziesz mogła je podziwiać, gdy tak pięknie stoją na półce-tylko zjedz przed kolejnym latem!

Spacery po lesie i tam, gdzie nie dotarła cywilizacja.
Czemu napisałam tak dziwne zdanie z tą cywilizacją? A po moich ostatnich odwiedzinach w centrum mojego miasta – wybrałam drogę przez park, mając w głowie plan rodem z dzieciństwa; poszuram sobie butami po liściach! Akurat. Ledwo weszłam do parku, musiałam uważać, by nie zmieciono mnie z chodnika niczym te liście. Kilkoro panów w różnych częściach parku dbało właśnie o to, byśmy się przez żaden liść broń Boże nie przewrócili czy na nim nie poślizgnęli/zabili/zginęli śmiercią tragiczną. Z wielkimi dmuchawami przeganiali wszystkie liście na jedną stronę- by oczywiście je później dać do worka, wywieźć…i tyle po moim szuraniu.
Dlatego od tego typu działań mam las. Gdy weszłam do niego, już pachniało inaczej, a liście pod nogami-te na górze, szeleściły rozkosznie pod nogami. Pies był zachwycony, biegając po lesie, a i koty dołączyły. Świetny sposób na dotlenienie przed….

20141031_105409
Wielkie sprzątanie liści. Czechowice-Dziedzice.
Jesień w lesie.
Jesień w lesie.
kot w lesie,jesień w lesie,jesien w lesie
Jesień w lesie jest mruczna.

wieczorem z książką i trunkiem.

Co do trunku- wstaw sobie co tam chcesz; żeby nie było, że  proponuję wejście w nastroje dekadenckie z przytupem. Ja lubuję się w zielonej herbacie; jesienią zwykle rzadziej chodzę na łatwiznę (torebki…) i lubię celebrować te chwile, używając imbryka i liściastej herbaty.
Tak od siebie gorąco proponuję soki owocowe, a wcześniej zakup sokowirówki; może to i mało romantyczne i nadal kojarzy się z latem, ale wierzę, że uchroni Cię przed przeziębieniem, grypą, utratą wielu witamin (a ich brak RÓWNIEŻ odpowiada za Twój podły nastrój. ps. Nie, to że zjesz całą tabliczkę czekolady dziennie to nie to samo). W ogóle kup sobie kiełkownik i zasadź tam rzeżuchę. O tak:
kiełkownica,rzeżucha,kiełki rzeżuchy,kiełki,jesienna dietaWierzę, że dzięki rzeżusze, nie choruję już trzeci czy czwarty rok. Dieta naprawdę działa cuda. Po prostu ją zmień, sama zobaczysz.

Przejdźmy teraz do tej drugiej części;KSIĄŻKA. Naprawdę polecam! Na takie słaboty jak twarze Grey’a był czas na plaży, gdy miałaś ochotę się zresetować na urlopie i ograniczyć myślenie kreatywne i abstrakcyjne do minimum.Podobnie wyobraźnię.
Jesień to głębia, a słowo “zaszyć się” (gr.krivomai) oznacza “schować się” czyli zagłębić, wejść do środka, odciąć od świata znanego na rzecz nieznanego, który ma tam koniec, gdzie kończy się Twoja wyobraźnia.
Osobiście wygrzebałam książkę, należącą do mojej mamy “Historia literatury polskiej okresu romantyzmu dla kl.X” ; pożółkłe kartki, pachnące szufladą babci, nieco archaiczny język- to jest to! Odkryłam również na nowo Mickiewicza (był skończonym geniuszem! Tak, takie odkrycia powoduje jesień!) i jego “Wiersze” (absolutnie doskonałe!). Na jesień rewelacyjnym wyborem są również poezje. Ty, czytaj co chcesz. Ale czytaj!

Nowe miejsca w starych miejscach.

cmentarz żydowski w Bielsku-Białej,cmentarz żydowski,nieznane zakątki
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej
cmentarz żydowski w Bielsku-Białej

Do 2 listopada czyli do koncertu zaduszkowego pt.”Co to za droga i dokąd sięga”, nie miałam pojęcia, że w Bielsku-Białej, w którym mieszkałam WstydSięPrzyznaćIleLat …. są tak majestatyczne i piękne w swej ciszy i ukryciu, miejsca. I tak bardzo prawdziwe; ci, których ciała leżą pod tymi nagrobkami, ogromnie zasłużyli się dla miasta, w którym ostatecznie zostali pochowani. Przypomniało mi się tyle wojennych opowieści mojej babci, tyle filmów o tematyce żydowskiej (“Lista Schindlera”..) Przed oczyma stanęły mi klatkowo historie ze Starego Testamentu, obejrzałam nawet wywiad z Dorotą Wiewiórą-przewodniczącą gminy żydowskiej. I po raz kolejny się zadumałam. I niech z tym zadumaniem zostanę.
W swoim mieście na pewno masz takie miejsca; na jesień.

Jesienna rekreacja

rower,jesienna przejezdzka Jeśli podobnie jak ja, nie lubisz siłowni, tych całych fitnesów i zumb, zainwestuj w rower. To nic, że jest jesień! Znasz powiedzenie “Nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani ludzie” ? Zastosuj się do niego i ruszaj! Nie zapomnij o dobrym oświetleniu roweru i….siebie! (odblaski). Dotlenisz się i zapomnisz, że istnieje coś takiego jak jesienny spadek nastroju!

Więzi, przyjaźnie, znajomości

ludzie listy piszą,listy,pisanie listów Oczywiście nie powinny czekać cały rok, do jesieni. Ale przyznaj, że to dobry czas na spotkania przy filiżance kawy czy gorącej czekolady, tudzież lampce wina. Jeśli to z jakichś powodów niemożliwe (a zwykle powodem jest odległość) pozostaje…LIST! Nic mi się tak nie kojarzy z jesienią jak pisanie listów. Coś wspaniałego! Spróbuj! : – )

Nowe pomysły, plany

Nowe pomysły mam cały rok, ale to jesienią zaczynam zwykle realizację większości z nich, zwłaszcza tych twórczo-manualnych. Na przykład ostatnio wymyśliłam coś takiego jak KARTKA SEZONOWA. Lubię wysyłać kartki, ale uznałam, że jest stanowczo za mało okazji w roku (2 święta + urodziny) by ucieszyć bliską mi osobę, kartką. Zatem w mej głowie narodziła się “kartka sezonowa” i zamierzam ją robić i wysyłać z okazji nowej, kolejnej pory roku.

seasonal card,kartka sezonowa
Wspaniałej zimy!

Cały ten spadek nastroju jesienią, to prawdą jest! To, że człowiek staje się jakby powolniejszy i szuka jakiegoś zapiecka, co by się do niego przytulić, oznacza tylko jedno: człowiek jest zdrowy na umyśle, a i natura się o niego upomina. Nie jesteśmy robotami, jak się pomału przedstawia człowieka, a przyjmowanie wszelakiej maści suplementów diety, szczepionek agrypowych itd.ma na celu to, byśmy byli wydajni, wydajni, wydajni dla szefa, dla firmy. Byśmy nie zważając na to, co mówi nasz organizm, chodzili jak w zegarku. Na potrzeby innych.
Miej czas dla siebie, dla bliskich, ale odnajduj w tym radość. Obserwuj przyrodę…. wszystko pomału przygotowuje się do snu, poprzez zmniejszenie aktywności. Coś, co dawało owoce całe lato, teraz musi odpocząć, nabrać sił, by wiosną zakwitnąć na nowo. Z człowiekiem podobnie :- )